Urban Etno
Urban Etno.
Dążymy do wielkiego świata, burzymy stare, budujemy nowe, kupujemy Maybachy, markowe ciuchy, rezydencje, drogie meble, trochę dla nas samych, a trochę na pokaz, co jeszcze 10 lat temu byłoby zupełnie w porządku. Za naszymi plecami … po cichu… urosło nowe pokolenie, zmieniły się symbole statusu, a wraz z nią estetyka i postrzeganie luksusu…
Przekładając na język interior design nowa jakość wieści koniec ery „Glitz&Glamour” – lśniących politur, lustrzanych powierzchni i kryształowych wisiorków stylu „nowojorskiego”. Przykładem nowego prestiżu jest pozornie skromna stylizacja top hotelu i private clubu SoHo House w Berlinie, dokąd rok temu zaprosiła mnie na lunch moja postępowa niemiecka przyjaciółka. Ten historyczny budynek, o niechlubnej przeszłości (dawna siedziba Stasi) zyskał nowe życie dzięki artystycznej kooperatywie Susie Atkinson, Tima Boyda i Alexa Michaelisa. Udany mariaż surowej bauhausowskiej architektury z bezpretensjonalnym wystrojem wnętrz, okraszonym współczesną sztuką rzuca ponadpokoleniowy most tworząc zupełnie nową jakość na mapie kosmopolitycznego Berlina.
Nowy pozytywny bohater to Współczesny Nomada, podróżnik świadomy różnorodności świata, który ceni sobie luksus, nie mający cech nowobogactwa. Jego strefę Komfortu kształtuje brak widocznych logo znanych marek, niszowa stylistyka, łącząca miejski „vibe” z „zieloną świadomością”.
Nowy life-style dyktuje nowe trendy-lokalizacje w centrach wielkich metropolii. Wieżowiec projektu Daniela Libeskinda przy Złotej 44 w Warszawie spełnia wszystkie kryteria nowego stylu życia. Łącznie z klubową strefą relaksu, basenem i podniebnym deckiem z widokiem na rodzime scyscrapers. Zainspirowana Berlinem do apartamentów pokazowych na 38 piętrze zaproponowałam stylizację w podobnym duchu. Zawieszona między niebem a ziemią przestrzeń, widownia dla codziennych spektakli wschodów i zachodów słońca to idealna przystań dla Wędrowca XXI wieku. Meble włoskiej marki Minotti i nasze przeboje z BBHome, zmieszane z vintage designem i przedmiotami z dalekich stron. Tybetańska panna młoda z portretu Steve McCurry we współczesnym żakardzie, liście Monstery w przydymionym szkle duńskiego wzornictwa…. i … cały świat u stóp…. czy tak właśnie wygląda Nowe Piękno? Sami oceńcie…
🙂 BTW. Daniel Libeskind w czasie ostatniej wizyty w Warszawie, kiedy odbierał z rąk Hanny Gronkiewicz-Waltz nagrodę Miasta Stołecznego Warszawy, mieszkał w apartamencie urządzonym przez BBHome Design. Komplement Mistrza dotyczący aranżacji i wystroju Apartamentu sprawił mi ogromną przyjemność.