Aranżacja wnętrza w jesiennym klimacie

Ważnym elementem aranżacji jest oświetlenie. Jesienią i zimą jego rola wzrasta. Niedobór promieni słonecznych sprawia, że stajemy się melancholijni i aby wyjść z domu, potrzebujemy naprawdę dobrego powodu. Dlatego, jeśli w Twoim domu designerskie kinkiety nie pojawiają się zbyt często, to warto to zmienić. Złote, bądź srebrne – sprawią, że każde pomieszczenie stanie się bardziej przytulne i klimatyczne.Oprócz designerskich kinkietów pamiętajmy również o dywanach. W przedpokoju, sypialni, pokoju dziecięcym, salonie – nie tylko wygłuszają nasze kroki, ale wprowadzają domowy i przytulny charakter do każdego pomieszczenia, w którym się znajdą. I, co ważne znacznie przyjemniej stąpać gołą stopą po miękkim podłożu. Jeśli chcemy wizualnie zmniejszyć pokój, wybierzmy niewielkie dywaniki w okazałe wzory, zaś jeśli naszemu metrażowi przyda się optyczne powiększenie, postawmy na jednokolorowe dywany, które będą sięgać od jednego krańca do drugiego.Prostym sposobem na wizualne odświeżenie powierzchni są tekstylia. Poduszki dekoracyjne, koce, narzuty i pledy będą przyjemnie wypełniały przestrzeń. Jeśli w naszych wnętrzach dominują ciemne barwy, wybierzmy beże i oranże – rozświetlą pokój. W jasnych pomieszczeniach możemy pozwolić sobie na większą kolorystyczną nonszalancję. Nie zapominajmy również o zasłonach – w tym okresie zrezygnujmy z ciężkich i ciemnych na rzecz lekkich i jasnych kolorów. Dzięki nim do naszego mieszkania trafi więcej światła.

Ozdobne lampiony, świeczki dekoracyjne i świeczniki to elementy, które kreują romantyczną i intymną atmosferę w domu. Możemy je wykorzystać podczas relaksującej kąpieli, seansu filmów grozy, czy kolacji. Tym bardziej że jesienią mamy więcej okazji do ich zapalania.Październik i listopad wcale nie muszą być miesiącami do „przejścia i zapomnienia”. Wykorzystując uroki tej pory roku, można stworzyć w mieszkaniu niepowtarzalny klimat, który sprawi, że ogołocone z liści drzewa będą wyglądały trochę mniej przygnębiająco. W końcu zgodnie z filozofią zwrotu ku naturze, widok ten potraktujmy jako niezbędny cykl zmieniającej się przyrody, która niebawem się odrodzi i na nowo zachwyci nas swoimi barwami.