Winter season

Winter season. Mamy zimę, a wraz z nią szansę na śnieg i narciarskie szaleństwo. Covid nie odpuszcza, ale uparcie żyjemy nadzieją na zimowe wakacje pełne przedpandemicznych radości z odrobiną luksusu w tle. Wirusowa posucha poprzedniego sezonu kieruje nasze myśli ku bajkowym obrazkom z Jamesem Bondem na nartach, gdzie błękit i biel ośnieżonych stoków kontrastuje z mrokiem przytulnych wnętrz i miękkością wełnianego pledu otulającego ponętną narciarkę. Fani filmu House of Gucci wizualizują siebie jako przystojnych Maurizio Gucci lub Lady Gagę w równie uroczej scenografii francuskojęzycznej części szwajcarskich Alp.

foto: Pinterest

Chalet

Śmieszna nazwa, która w dzieciństwie kojarzyła mi się jedynie z brudną deską sedesową uosabia szyk i urok alpejskich kurortów przez duże K. Oderwane od zgrzebnej ludowości Szczyrku i młodopolskiej maniery Zakopanego miejscówki w Megève czy Courchevel zaskakują designerskim podejściem do tradycyjnej góralskiej architektury, kolorystyki, wzornictwa i stylu życia..

foto: Pinterest

foto: Pinterest

 

Drewno poddane nowoczesnej obróbce, bez floralnej snycerki, surowe kratki, zamiast słodkiej łączki, zgrzebne faktury lnów, naturalne desenie futer cielęcych i szklane elewacje odsłaniające piękno krajobrazu to nowoczesna interpretacja estetyki aprés-ski.

foto: Pinterest

foto: Pinterest

 

Kominek jest obowiązkowy, ale nie w wersji rzeźbionej szopki z okuciami zaprzyjaźnionego kowala. Czarny granit, surowa blacha, połówki grubych pni lub delikatna biel nieokorowanej brzozy to pomysł na niestandardową elewację. Na tle ciemnej, skromnej oprawy złoty blask ognia lśni jeszcze mocniej.

foto: Pinterest

foto: Pinterest

 

Pięknie nakryty stół, pełen wyrafinowanych smakołyków i kieliszek czerwonego wina rozbudza wyobraźnię. Tak jak Chalet w wersji francuskiej znaczy co innego niż szalet po polsku, tak i menu gastronomique oznacza coś odmiennego od gastronomii w wersji PL. Po miesiącach zamkniętych restauracji cieszy bogactwo smaku i uroda set de table.

foto: Pinterest

 

Tradycyjne materiały dostępne w górskim krajobrazie i motywy kojarzone z góralszczyzną można ująć nieco inaczej. Poroża na tradycyjnych szyldach jak w pokoju Sinobrodego są passé. Rogi zwierzęce jako nowoczesne kinkiety są chic.

foto: Pinterest

 

Tapicerowane zagłówki łóżek zachęcają do niespiesznej lektury, seansu tv i relaksu. Kontrast tkaniny z drewnem i skórą to interesujący dialog faktur. A współczesna stylizacja ucieka od rustykalnej mody, straszącej stadkiem kolorowych, brodatych krasnoludków.

foto: Pinterest

 

Przymusowa modernizacja bazy hotelowej spowodowana covidem stała się pretekstem do wielu pozytywnych zmian w rodzimej bazie noclegowej. Może i prywatni inwestorzy pójdą w tym kierunku? Porzucą folk-kilimki z Ikea i mdląco-słodką atmosferkę austriackich gargameli na rzecz ambitnych, nowoczesnych górskich projektów, wykraczających poza ludowy schemat.
Jakby ktoś szukał architekta wnętrz to z chęcią zgłaszam swój akces!